Wzięcie do domu słodkiej, puchatej kulki, to cudowne przeżycie. Nie wolno jednak robić tego nierozważnie, czyli zbyt wcześnie zabierać szczeniaka od matki. Poskutkuje to cierpieniem psiej mamy, złym rozwojem fizycznym i psychicznym szczeniaka oraz dużymi problemami, które sami będziemy mieli z maluchem (i z dorosłym psiakiem też). Skutki zbyt wczesnego oddzielenia szczeniaka od suki Młode psy bardzo potrzebują swojej mamy. Zapewnia im ona bezpieczeństwo, opiekę, pielęgnuje ich futerka, karmi swoim mlekiem, daje ciepło. Dla suki z kolei młode są centrum wszechświata, kocha je całym sercem i bardzo się o nie troszczy. Rozdzielenie mamy i dziecka zbyt wcześnie będzie miało bardzo nieprzyjemne skutki dla obu stron. Szczeniak musi do pewnego momentu żywić się wyłącznie mlekiem suki. Po pierwsze, nie ma jeszcze zębów, aby radzić sobie z pokarmami stałymi, a jego brzuch nie jest do nich przyzwyczajony. Po drugie, ssąc matkę, rozwija i wzmacnia swój układ odpornościowy, co bardzo wpłynie na jego podatność na wszelkie choroby w dorosłym życiu. Szczenięta potrzebują także przebywania z rodzeństwem i suką do procesu socjalizacji. To znaczy, że uczą się, że są psami i co jest właściwe dla ich gatunku. Dzięki temu psiak będzie umiał w przyszłości nawiązywać kontakty z innymi kudłaczami, odbierać wysyłane przez nie sygnały, opanuje również umiejętność kontrolowania siły nacisku zębów. Zbyt wcześnie oddzielone od matki psy bywają nadpobudliwe, zbyt ruchliwe, nie potrafią się skupić i skoncentrować. Mogą okazać się też agresywne, zaborcze, zazdrosne o pokarm i zabawki. To pierwsza niedobra możliwość. Drugą będzie rozwijanie się pupila bardziej w kierunku melancholijnym. Co to oznacza? Że będzie cały czas smutny, osowiały, ospały, bez jakiekolwiek chęci na zabawę i naukę. Nasz psiak może się także bać i to bardzo, mieć problemy z zostawaniem samemu w domu, poznawaniem nowych zwierzaków i poruszaniem się w obcym otoczeniu. Dlatego tak ważne jest oddzielenie szczeniaka od suki we właściwym momencie, kiedy ulubieniec rozwinął się odpowiednio psychicznie i fizycznie. Kiedy to mniej więcej wypada? Około 8 tygodnia życia. To również dobry czas dla matki, która traci dziecko. Nie jest już tak przerażona, nie szuka go rozpaczliwie, nie cierpi w okropny sposób. Skąd wziąć szczeniaka? Decyzja, skąd bierzemy szczeniaka, zależy od tego, czy chcemy mieć rasowego pupila, czy kundelka. Z tym drugim jest stosunkowo mniejszy problem. Możemy nawiązać kontakt z właścicielem przez internet, spotkać się osobiście, odwiedzić i obejrzeć młode. Bardzo szlachetnym gestem jest wzięcie malucha ze schroniska. Pamiętajmy, że wtedy nie obowiązuje reguła ósmego tygodnia. Szczeniak i tak nie ma ani mamy, ani rodzeństwa, więc im szybciej go zabierzemy, tym dla niego o wiele lepiej. Taki psiak to jednak dodatkowe wyzwania. Potrzebuje wzmożonej opieki i troski, możliwe że również karmienia z butelki, wycierania pupy i wielu innych czynności, które normalnie wykonywałaby psia mama. Czasami dobrze jest poprosić o pomoc zoopsychologa, bo sami możemy nie podołać tak wczesnemu wychowaniu zwierzaka. Jeśli decydujemy się na rasowego pupila, powinniśmy koniecznie zadbać o to, by był z dobrej hodowli, czyli miał pięknych i zdrowych rodziców. Kontakty z hodowcami rasowych psiaków najlepiej nawiązywać bezpośrednio na wystawach, ewentualnie przez internet, ale jest to mniej pewne źródło, jeśli szukamy ulubieńca o idealnym wyglądzie i stuprocentowo zgodnym ze wzorcem rasy. Pierwsze dni szczeniaka w nowym domu Stało się. Mamy w domu słodką, małą kuleczkę, którą najchętniej tulilibyśmy cały dzień. Pamiętajmy, że wychowanie psiaka to poważny obowiązek, na który decydujemy się w momencie podjęcia decyzji o adopcję. Musimy pokazać maluchowi, co może, a czego mu nie wolno. Pierwszego dnia pobytu szczeniaka w naszym domu musimy przede wszystkim zapewnić mu spokój. Ma za sobą całe mnóstwo wrażeń: oddzielenie od mamy i rodzeństwa, podróż, nową przestrzeń, nowe zapachy i dźwięki. Pokażmy mu, gdzie ma swoje legowisko, a gdzie miski. Początkowo psiak na pewno trochę poniszczy nam dom. Nie krzyczmy nie niego! Spokojnie tłumaczmy, co robi źle. Chwalmy za postępy. Pierwsze dni to czas na naukę, gdzie należy się załatwiać (czyli na dworze, a nie na przykład koło fotela). Kupmy naszemu szczeniakowi zabawki, by nie ćwiczył swoich nowych zębów na meblach. Zabierzmy go do weterynarza, który zbada psiaka i zaszczepi. W kolejnych tygodniach przyjdzie pora na tresurę i naukę różnych sztuczek i komend. Dodatkowo starajmy się nie rozpuścić pupila. Miłość i troska to podstawa, ale nie dajmy wejść sobie na głowę, bo w dorosłym życiu psiak zacznie rządzić w domu i nas terroryzować. Odwiecznym problemem jest spanie z ulubieńcem w łóżku. Pozwalać na to czy nie? Cóż, jeśli kudłacz wyrośnie nam na owczarka niemieckiego albo doga… może lepiej jednak nauczyć go, żeby spał na własnym posłaniu? W przeciwnym wypadku za rok sami nie zmieścimy się w łóżku. Bardzo ważną sprawą jest też karmienie. Dawajmy naszemu czworonogowi dopasowane do jego wieku i rasy posiłki, które zapewnią mu zdrowy rozwój i dostarczą odpowiednich składników. Najlepiej kupić dobrze bilansową karmę w porządnym sklepie zoologicznym. W Kakadu mamy cały wybór karm dla psich maluchów. Wykształcenie odpowiednich nawyków żywieniowych będzie miał wpływ na całe jego dorosłe życie. A przecież chcemy, by było jak najdłuższe i najszczęśliwsze. Tekst: Magdalena Dolata Zdjęcie:
A nas wcale nie dziwi wysoka pozycja. 🙂 Wiele osób chce dowiedzieć się, jak zabrać się do wychowania kota w momencie, kiedy dopiero rozpoczynają swoją przygodę. To właśnie do nich jest skierowany ten artykuł. Informacje, które są w nim zawarte, pozwolą zorientować się w tym, co jest kluczowe na początku.
Może się zdarzyć, że Twój kot będzie musiał zostać sam w domu przez dłuższy czas. Kot nie poradzi sobie jednak sam Jak temu zaradzić? Zapoznaj się z poniższymi informacjami. WIEK, ZDROWIE, RASA I ROZMIAR MAJĄ WPŁYW NA TO, NA JAK DŁUGO MOŻNA ZOSTAWIĆ KOTA SAMEGO W DOMU Każdy kot – tak jak w przypadku ludzi – jest inny i posiada własną osobowość. To, na jak długo możesz zostawić swojego kota samego w domu, zależy po części od jego charakteru, lecz również od czynników takich jak wiek, zdrowie, rasa i rozmiar zwierzęcia. Kociaki, które potrzebują opieki i pożywienia matki, można od niej odseparować jedynie tymczasowo w wyjątkowych sytuacjach. Dopiero gdy kociak ukończy 12. tydzień życia, można odstawić go od matki. Starszy kot również posiada swoje potrzeby i, zasadniczo, wymaga więcej opieki niż młodsze zwierzę. Jeśli Twój kot odniósł uraz lub opiekujesz się kotką w ciąży, zwróć szczególną uwagę na stan zwierzęcia i związane z nim potrzeby. Jeżeli Twój kot jest rasowy i musisz zostawić go samego w domu, weź pod uwagę fakt, że niektóre rasy kotów – jak koty syjamskie lub orientalne – zwykle potrzebują większej dozy kontaktów społecznych, niż inne. Zostawianie kota towarzyskiej rasy samego przez dłuższy czas może w dużym stopniu negatywnie wpłynąć na jego zdrowie psychiczne. Również rasy o ogromnych pokładach energii, takie jak koty bengalskie, bywają bardziej wrażliwe na stres związany z samotnością, gdyż wymagają sporej dawki dziennego ruchu. Poszukaj informacji na temat rasy Twojego kota, zanim zostawisz go samego w domu. JAK PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO ZOSTAWIENIA KOTA SAMEGO W DOMU? Zanim zostawisz kota samego przez dłuższy czas w domu, znajdź kogoś, kto zaopiekuje się nim podczas Twojej nieobecności. JEDZENIE, WODA I KUWETA Pamiętaj, aby zostawić kotu wystarczającą ilość pożywnej karmy i wody. Kot domowy powinien mieć nieograniczony dostęp do wody pitnej, a kot żyjący poza domem – możliwość ugaszenia pragnienia co najmniej dwa razy dziennie. Najlepiej jednak zapewnić mu nieograniczony dostęp do wody, więc śmiało wystaw na dworze kilka misek w zacienionych miejscach, aby woda zbyt szybko nie wyparowała. Upewnij się również, że wyznaczony przez Ciebie opiekun wie, gdzie znajdują się wszystkie niezbędne rzeczy takie jak karma czy żwirek do kuwety. BEZPIECZNE LEGOWISKO I MOŻLIWOŚĆ RUCHU Oprócz jedzenia, wody i możliwości załatwiania potrzeb fizjologicznych, ważne jest, aby zapewnić kotu także wygodne posłanie i możliwość zaspokojenia potrzeby drapania, na przykład za pomocą drapaka lub drzewka do drapania. Kot domowy wymaga również aktywności fizycznej – minimalną dawkę ruchu zapewnisz mu na przykład za pomocą specjalnej zabawki lub podajnika do karmy. Brak stymulacji zmysłów może prowadzić do pogorszenia samopoczucia zwierzaka.
Jeżeli zamierzasz zabrać kota w podróż do innego kraju szczepienie jest wręcz obowiązkowe. Najczęstszymi ofiarami wścieklizny są koty wychodzące. Szczepienia należy przeprowadzać od 12 tygodnia życia. Zależnie od rodzaju szczepionki szczepienie należy powtarzać co dwa, trzy lata. Bliższe informacje otrzymasz u weterynarza.
Autor Wątek: ile muszą mieć koty ?? (Przeczytany 6892 razy) Kamelia ile lat muszą mieć kotki żeby można je było oddzielić od mamy ?? Zapisane Kamelia chodzi mi o to kiedy można je oddać do nowego domu ?? Zapisane dominika Ja mam małe kotki ze schroniska, ich mama umarła kiedy one miały niespełna miesiąc. Nie wiem czy to za wcześnie ale u mnie rozwijają się dobrze, są wesołe, ruchliwe Pozdrawiam Zapisane Forum Zwierzaki sylwka_garfisia Jak dobrze myśle i pamiętam to kot musi mieć więcej niż 6 tygodni! Zapisane Trinity Kociaki muszą mieć co najmniej 8-10 tygodni. Wcześnie nie są jeszcze wystarczająco samodzielne. Zapisane kareena tak jak pisze Kinga - minimum 8 tygodni.. Zapisane myszka Bzzz, kotki Błąd. 10 - 12 tygodni to optymalny wiek kociaków żeby można było je oddzielić od matki. Zapisane Trinity Dlatego napisałam, że co najmniej 8-10. Zapisane myszka Zapisane Forum Zwierzaki Trinity Mój miał 9 i był co najmniej to nie to samo co optymalnie. Zapisane myszka Kinga, ale dziecko też możesz zabrać od rodziców w wieku 8 lat. I też będzie samodzielne. ALe widzę jaka jest różnica. Moja kota przyniesiona z azylu kiedy miała 6 -8 tygodni, teraz rok - to jest dziecko pod względem charakteru, kompletne dziecko. Po prostu jest psychicznie niedojrzała. Co najmniej i optymalnie to w tym przypadku to samo. Chodzi o to żeby kociak się prawidłowo rozwijał nie tylko fizycznie ale i psychicznie. Wiadomo - koty, jak ludzie, są różne, ale nie znaczy to że należy wmawiać że można brać miesięczne koty, bo przecież już nie ssą piersi... Zapisane Trinity Niestety w praktyce wygląda to tak, że większość ludzi chce się kotków pozbyć, mówiąc brzydko, jak najwcześniej. Większość ogłoszeń dotyczy kociaków 6-7 tygodniowych. Szukając kotka dla siebie zdarzyło mi się uświadomić kilku takich "fachowców", że to za wcześnie. Tylko czy posłuchali, to już inna sprawa. Osobiście wątpię. Zapisane myszka Ech, i tego niestety nie zmienimy. Można tylko gadać, gadać i gadać... Zapisane Trinity Dlatego mojego rudego wzięłam od ludzi, którzy koniecznie chcieli się go natychmiast pozbyć, mimo, że miał niecałe 9 tygodni. Doszłam do wniosku, że skoro już musi zostać oddany, to lepiej, że pójdzie do osoby, która odchowała i odkarmiła niejednego kotka (czyli do mnie ) niż na przykład do ludzi, którzy się na kotach kompletnie nie znają. Zapisane Eury Według ustaleń FIFE, kociak który opuszcza dom musi mieć ukończone 12 że jest to są wtedy zaszczepione i w pełni samodzielne. Większość szanujących się hodowców nie sprzedaje kotków które nie skończyły 10 tyg. Zapisane Forum Zwierzaki
W zależności od rasy liczba urodzonych kociąt może wynosić od 1 do 6, a nawet do 10. Najlepiej zleć badanie rentgenowskie kota przez lekarza weterynarii przed datą porodu, aby ustalić dokładną liczbę kociąt. Wtedy będziesz dokładnie wiedział, kiedy wszystkie kociaki się urodzą i czy poród już się zakończył.
Odpowiedzi agusia80 odpowiedział(a) o 00:09 prawidłowo można brać kotka po 12 tygodniach życia - czyli ok. 3mc Niektóre małe sa słabe a inne sa silniejsze można je brać ok2-3miesiency a te słabsze Bardzo zróżnicowane informacje :)Ja ci radzę poczekać te cztery miesiące, lepiej trochę za długo niż za krótko. Nieprawdą jest, że starsze koty przywiązują się mniej niż młodsze, a na pewno nie, jeżeli różnica jest tak mała jak 2 miesiące. Ja spotkałam się z opinią o ośmiu tygodniach, ale tak jak wyżej- nic się nie stanie jeśli poczekasz, a kotki zabrane za wcześnie od matki mogą mieć najróżniejsze problemy, które uprzykrzają życie przez następne kilkadziesiąt lat, a nie kilka miesięcy. Vievse odpowiedział(a) o 14:42 Jakieś 6 tygodni, ew. troszkę wcześniej. atinusia odpowiedział(a) o 13:13 olusia12 odpowiedział(a) o 14:42 przynajmmniej 6 tygodni PS: to 2 miesiące od 4 do 7-tygodni gdzieś tak . xdd Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Adoptując kota musimy być świadomi, że jego zachowanie w schronisku lub fundacji, w znajomym sobie otoczeniu może być inne od tego, jak kot będzie zachowywać się w nowym domu. Niestety ludzie potrafią oddawać kota do schroniska już następnego dnia, ponieważ kot po prostu siedział wystraszony pod łóżkiem i nie dał się wziąć
Zostając opiekunem kota, z całą pewnością wyobrażasz sobie, że stanie się on twoim najlepszym przyjacielem, który chętnie będzie spędzał długie godziny na twoich kolanach, słodko mrucząc. Niestety, rzeczywistość nie zawsze jest tak kolorowa – jak wiemy, koty lubią chodzić własnymi ścieżkami i często kompletnie ignorują swoich właścicieli. Aby tego uniknąć, trzeba zadbać o odpowiednie wychowanie kota. Im wcześniej zaczniemy, tym lepiej. Młody kociak szybciej przyswoi to, czego od niego można wychować kota?Warto zacząć od odpowiedzi na najważniejsze pytanie, a więc czy kota w ogóle da się wychować? Obiegowa opinia głosi, że nie jest to możliwe, a koci indywidualista zawsze będzie postępował tak, jak uważa. Na szczęście, nie jest to do końca prawda. Przy odpowiedniej dozie cierpliwości oraz zachowaniu kilku podstawowych zasad, możesz nauczyć kota prawidłowego zachowania, czystości, reagowania na swoje imię, a także przychodzenia do ciebie na czym warto pamiętać, rozpoczynając wychowanie kota domowego?Jeśli zależy ci na tym, by nauka była skuteczna, a jednocześnie przyjemna zarówno dla ciebie, jak i twojego przyjaciela, musisz pamiętać o kilku prostych przeprowadzamy między posiłkami, nagroda w postaci przekąski będzie wówczas bardziej atrakcyjna. Pamiętaj jednak, by pod żadnym pozorem nie głodzić zwierzęcia!Nauka powinna odbywać się regularnie, najlepiej każdego dnia i o tej samej nauki nowych poleceń nie może być długi, 15 minut to w sam zmian – kot powinien uczyć się z jedną osobą (jej reakcje, komendy, czy ton głosu powinny być takie same).Zadbaj o miejsce nauki – nie powinno rozpraszać kota, wyeliminuj więc zabawki, wyłącz telewizor lub grające małego kota – od kiedy zacząć?Jeśli przygarniasz kota ze schroniska, domu tymczasowego lub kupujesz go z hodowli, najczęściej jest on już w wieku, w którym może zostać odseparowany od matki, a więc ma co najmniej 12 tygodni. To dobry czas na rozpoczęcie nauki. Jeśli jednak kiedykolwiek zdarzy ci się obcować lub opiekować się młodszymi kotkami, pamiętaj, że wychowanie małego kota można rozpocząć jeszcze wcześniej. Koty po ukończeniu czwartego tygodnia życia stają się ciekawskie i bardzo aktywne. To właśnie wtedy ich mózg jest najbardziej chłonny. Warto to jaki sposób wychowywać tak małego kociaka? Przede wszystkim należy zapewnić mu jak najwięcej pozytywnych kontaktów z człowiekiem. Powinien poznać nie tylko opiekuna, ale również kilka innych osób – dzięki temu będzie znacznie bardziej ufny w wychować małego kotka?Mały kot (niezależnie od tego, czy jego socjalizacja przebiegała w powyższy sposób), trafia do twojego domu. Co robić? Jak wychować go na zwierzę szczęśliwe, przyjacielskie, a jednocześnie ułożone?Przede wszystkim daj mu czas. Pierwsze dni mogą być dla niego trudne. Dlatego też powinien mieć miejsce, w którym się schroni (domek, kartonowe pudełko). Nie wyjmuj go z niego na siłę. Gdy zacznie wychodzić i poznawać twój dom, możesz spróbować bawić się z nim zabawką dystansową – np. wędką. Pamiętaj, że cały proces wychowania kota nie powinien opierać się na karceniu, lecz na wzmacnianiu pozytywnych zachowań. Co oznacza to w praktyce? Pokazuj kotu różne sytuacje, w których wymagasz od niego odpowiedniego zachowania. Mowa tu o:wkładaniu kota do transportera,przyzwyczajaniu do zabiegów pielęgnacyjnych (np. obcinania pazurków) – nie musisz tego robić, ale ucząc kota przyzwolenia na łapanie za łapkę znacznie ułatwisz sobie to zadanie w przyszłości,drapaniu w czasie takich wydarzeń kot przejawia pożądane zachowanie (będzie spokojny, pozwoli na wykonywanie czynności), nagródź go niewielką, pyszną reagować na złe zachowania kota?Nie ukrywajmy, mały kotek nie zawsze zachowa się tak, jak tego chcemy. Częstym problemem jest np. podgryzanie stóp lub dłoni, które z czasem, im kot staje się większy, jest coraz bardziej dokuczliwe. Jak wychować kota, żeby nie gryzł? Kluczowe znaczenie ma przekierowanie jego uwagi. Pamiętaj:nie zachęcaj kota do zabawy twoją stopą lub dłonią, nie ruszaj nią, nie chwal zwierzęcia za takie zachowanie,znieruchomienie „ofiary” sprawi, że kot straci nią zainteresowanie,wykorzystaj ruszającą się zabawkę – myszkę, piórko lub wędkę, co pozwoli kotu zapamiętać, że do zabawy i „ataku” służą te właśnie przedmioty, a nie twoje problemem jest niszczenie przez małe koty mebli oraz innych elementów wyposażenia. Co zrobić gdy zauważymy, że wbija w nie swoje pazurki? Krzyk nie jest dobrym rozwiązaniem – wywołuje stres u zwierzęcia, co może nasilać niepożądane zachowania. Podobnie z rzucaniem przedmiotami – kot może zacząć się ciebie obawiać, co znacząco utrudni wasze relacje. Zamiast tego postaw na wydawanie syczących dźwięków (między innymi znanego nam wszystkim „a psik”). Koty wydają bardzo podobne odgłosy chcąc odpędzić inne osobniki, możesz więc mieć pewność, że szybko zrozumie, czego nie powinien widzisz, wychowanie małego kota nie jest wcale tak trudne, jak mogłoby się wydawać. Musisz jednak mieć świadomość, że jest to proces długotrwały i wymagający od ciebie cierpliwości, a raz zdobyta umiejętność czy dobre zachowanie powinny być utrwalane. Tylko wówczas kot dorosły będzie dobrze ułożonym zwierzęciem, z którym nawiążesz wspaniałą z natury to indywidualiści, nie oznacza to jednak, że nie można ich nauczyć odpowiednich zachowań. Wychowanie kota wymagać będzie od nas poświęcenia odpowiedniej ilości czasu, ale też i cierpliwości, jednak można nauczyć pewnych zachowań zarówno małego kotka jak i dorosłego trudniejsze zadania będzie nas czekać kiedy będziemy próbowali wychować drugiego kota w domu, ponieważ za nim przejdziemy do nauki czekać nas będzie okres zapoznania domowników. Kiedy wykastrować kota. Dawniej kastrowano koty w wieku sześciu miesięcy, jednak w ostatnich latach zmieniono zalecenia. Większość kotów osiąga dojrzałość płciową, co oznacza, że mogą mieć kocięta, już około czwartego miesiąca życia, więc już wtedy właściciele mogą stanąć przed faktem zmierzenia się z niechcianą Każdy gatunek ma w swoim wzorcu rozwojowym okresy, które nazywamy okresami krytycznymi. Są to okresy, w których dany gatunek najszybciej i najłatwiej przyswaja nowe zdolności. Różne umiejętności mają najczęściej różne okresy krytyczne. W przypadku kotów, najwcześniejszy i najważniejszy z okresów krytycznych, nazywany również krytycznym okresem wczesnej socjalizacji, w którym kociak uczy się prawidłowych reakcji na nowe bodźce, do niedawna zamykany był w ramach 2-8 tygodni. Coraz więcej doniesień naukowych, bazujących na badaniach kotów domowych, jak również obserwacji w hodowlach, sugeruje wydłużenie tego okresu do 12 tygodni. Ja osobiście uważam, że okres ten jest jeszcze dłuższy, i wiek pełnej gotowości emocjonalnej do opuszczenia matczynego parasola to 14 tygodni. Jest to okres, w którym kocię uczy się, jak radzić sobie z lękiem, czego należy się bać, a czego nie, i jak radzić sobie z nowymi wyzwaniami i stresem z nimi związanym. Wiek, w którym możemy oddzielić kocię od matki i rodzeństwa powinien więc być wyznaczony na podstawie emocjonalnej dojrzałości kociaka, a nie, jak to się często dzieje, na podstawie jego fizycznej zdolności do samodzielnego pobierania pokarmu. Koty pod tym względem dojrzewają bardzo szybko, te wolno żyjące już w 6. tygodniu życia zaczynają uczyć się zabijać ofiary przynoszone przez matkę. Te w naszych domach w tym wieku najczęściej już bez większych problemów potrafią spożywać pokarm stały. Kocięta 6 tygodniowe mają już komplet zębów mlecznych, co pozwala im na przejście na ich docelową, mięsną dietę. Nie znaczy to jednak, że jest to wiek, w którym możemy oddzielić kocie dzieci od ich matek. Zbyt szybka separacja od matki powoduje szereg późniejszych problemów behawioralnych, takich jak ssanie tkanin, spaczone łaknienie (pica), stereotypie, czy zachowania agresywne, wynikające z nadmiernej lękliwości i braku treningu radzenia sobie ze stresem. Pamiętać należy, że zabranie sześciotygodniowego, czy nawet ośmiotygodniowego kocięcia, to nie tylko pozbawienie go kontaktu z matką, ale również z innymi kociętami, z rodzeństwem. To okres intensywnych zabaw z innymi kociętami, poznawanie swoich możliwości, poznawanie co to ból, gdy w zabawie zapędzę się za daleko, i jak go unikać. Nauka, w której kocię uświadamia sobie, że ono też zadaje ból. Odsadzanie od piersi jest pierwszym naprawdę traumatycznym, ogromnie stresującym przeżyciem dla kociaka. Nie wygląda to niestety tak, że kocię po prostu coraz mniej chce ssać swoją matkę. Pragnienie jest tam nadal, mimo innych źródeł pokarmu i niejednokrotnie pełnego brzuszka (kocięta często próbują dosysać się po zjedzeniu sutego, mięsnego posiłku). Jest pokorne podchodzenie, proszenie i mruczenie. W procesie odsadzania matka w pierwszym etapie zabrania kociętom ssania jej sutków poprzez kładzenie się na brzuchu, fizycznie uniemożliwia zbliżenia się do nich. W następnym kroku zaczyna przejawiać zachowania agresywne w stosunku do kociąt, warczy, przygniata, zmusza do odejścia, bądź sama odchodzi bez umożliwienia ssania, co jest dla nich źródłem ogromnego stresu. Ten właśnie okres jest tak ważny dla nauki radzenia sobie ze stresem. To niezwykle ważna umiejętność, która nikomu z nas nie jest dana w wersji rozbudowanej i ostatecznej, musimy nauczyć się radzić sobie z negatywnymi emocjami, i tego samego muszą nauczyć się kocięta. To z tego okresu kociego życia niego pochodzi nauka, że dam sobie radę, że chociaż mama już mnie nie przytula, nie zginę. Potrafię o siebie zadbać. Pochodzi z niego też inna nauka – chociaż mama wygląda niekiedy groźnie, chociaż potrafi boleśnie przytrzymać i zmusić do odejścia – to jeszcze nie koniec świata. To nauka, jak najszybciej rozpoznać, kiedy inny kot nie życzy sobie, żebym się do niego zbliżał. Najpierw jest bowiem wyraźna mowa ciała, odmowa dostępu, zachowania agresywne ze strony matki pojawiają się dopiero wtedy, gdy kocię nie reaguje na te pierwsze sygnały. Jeśli usłucham – nic się nie stanie. To nauka, że nie należy reagować nerwowo, chaotycznie, wpadać w panikę na widok czegoś nie po mojej myśli, czegoś, czego się nie spodziewałem. W tym pierwszym krytycznym okresie socjalizacji nasze kocię powinno, oprócz nauki zachowań odnoszących się do matki czy rodzeństwa, mieć również możliwość zapoznania się z jak największą ilością bodźców, które będą towarzyszyć mu w przyszłości, niejako trenować umiejętności reagowania na „nowe". To kluczowe dla przyszłych reakcji kota na sytuacje i bodźce, które pojawiać się przecież będą w jego późniejszym i dorosłym życiu. Oczywiście to również czas zapoznawania się z człowiekiem. Najlepiej z człowiekiem na różnych etapach rozwoju :) Im więcej różnych bodźców napotka kocię w tym pierwszym okresie socjalizacji, tym lepiej pod kątem emocjonalnym przygotowane będzie na spotkania „nowego” w swoim późniejszym życiu. Oczywiście nie mogą to być bodźce przerastające możliwości adaptacyjne kociaka, nie mogą go przerażać, a my jako opiekunowie razem z kocią mamą uczymy, że spotkanie z „nowym" nie musi być straszne. Z przeprowadzonych dotychczas badań wynika, że jedne z najbardziej w dorosłym życiu lękliwych kotów to te, które nie przeszły w ogóle w sposób naturalny okresu odstawiania, czyli koty wychowane na butelce. Z tych odchowanych przez matkę, im później były od niej zabierane, tym mniejsze było w życiu dorosłym prawdopodobieństwo reakcji agresywnych nie tylko w stosunku do obcych ludzi czy kotów, ale również członków rodziny. Im później odebrane od matki, tym mniejsze również w życiu dorosłym reakcje lękowe na nowe sytuacje. Z moich kilkunastoletnich obserwacji wynika, że minimalny wiek odbioru/adopcji kociaka to 14 tygodni, optymalny to 16 tygodni. Ja wydaję kocięta 16-17 tygodniowe. To wiek, w którym kocię nabiera ogromnej wiary we własne możliwości, przestaje na każde nowe doświadczenie szukać ochrony matki, zaczyna samo decydować, jak sprawdzić i jak podejść do nowych bodźców i sytuacji. Pewność siebie i poczucie kontroli nad swoim otoczeniem jest kluczowe dla kociej równowagi emocjonalnej, sprawia, że maleje prawdopodobieństwo wybuchu niekontrolowanego ataku paniki na widok nowej sytuacji, a to z kolei redukuje znacząco prawdopodobieństwo zachowań agresywnych, których podłożem jest lęk wynikający z braku treningu reakcji na nowe sytuacje i bodźce. Chcę podkreślić, że nie zastanawiamy się nad tym wszystkim, gdy nie mamy wyboru. Ratowanie kociego życia jest najważniejsze, jeśli wiąże się z tym, że musimy kociątko zabrać pod swój dach przed upływem minimalnego wieku, czyli 12 tygodni, to robimy to bez względu na wszystko. Niekiedy zdarza się tak, że musimy zastąpić kociątku matkę od pierwszych chwil jego życia. Mój apel, żeby nie odbierać kociąt przed upływem tych minimalnych 12 tygodni skierowany jest do tych, którzy mają wybór terminu odbioru/adopcji. Dorota Szadurska, behawiorystka Centre of Applied Pet Ethology i Studium Kot Absolwentka Psychologii Zwierząt PAN Kocię od 4 tygodnia życia. Kotek w tym wieku powinien jeść stałe pokarmy. Prawdopodobnie nie będzie już ssał mleka matki, ale jest to kwestia indywidualna. Karm go często (4-8 razy dziennie), ale podawaj mu niewielkie porcje, zgodnie z zaleceniami na opakowaniu. Pamiętaj, że Twój maluch rośnie, dlatego musisz dostosowywać porcje Większość osób na widok małych kotków się po prostu rozpływa. Chęć sięgnięcia po malucha i głaskanie go jest bardzo silna. Czasami robi się to w nieodpowiednich momentach, ponieważ kotki mają porę karmienia lub po prostu śpią bezpiecznie wtulone w kocią mamę i śpią. Takie wyciąganie maluszków wpływa niekorzystnie zarówno na małe kotki jak ich rodzicielkę. Stres związany z tym, że ktoś zabiera jej dziecko, jest bardzo zły. W pierwszych dniach powinno pozwolić się maluchom i mamie odpocząć. A kiedy nadejdzie czas, by kotek został odseparowany od matki? Rola matki i rodzeństwa jest bardzo ważna Jeśli chodzi o naukę tego, jak powinien zachowywać się kot, to najlepszym nauczycielem zdecydowanie będzie mama, jak i rodzeństwo. Pierwsze nauki odbywają się, gdy maluch osiąga wiek około trzech tygodni. To właśnie wtedy nabiera sprawności zmysłowej i ruchowej i jest gotowy na przyswajanie wiedzy. Przede wszystkim mama uczy jak dbać o swoją higienę, czego się wystrzegać, jak polować czy jak powinien wyglądać kontakt z innymi. Jest znaczna różnica między kontaktem z człowiekiem, a na przykład innym kotem. Rodzeństwo ma również ważną rolę, ponieważ to one pozwalają mu na socjalizację. Zabierając kota zbyt szybko od rodziny, może on nie nauczyć się gdzie jest granica między zabawą a byciem agresywnym. Minimum 8 tygodni Umownie określa się, że kociak nie powinien być zabrany od matki szybciej niż po ukończeniu ósmego tygodnia życia. Dlaczego właśnie taki okres? Ponieważ jest to czas, który ma bardzo ważny wpływ na późniejszy rozwój malucha. Po upływie tego okresu kocia mama przestaje karmić już malucha, więc ta więź staje się słabsza. Kot staje się większy i bardziej samodzielny. Nabył już umiejętności niezbędnych do przetrwania i jest w stanie sam jeść. Nie można jednak z góry ostawiać, że w przypadku każdego kota te przysłowiowe osiem tygodni będzie odpowiednie. Każdy zwierzak jest inny i rozwija się inaczej. Jeden maluch szybciej dojrzewa, drugi wolniej. Warto obserwować jak kociak sobie radzi i jeśli sytuacja tego wymaga wydłużyć czas, w którym kotek zostanie z mamą. Należy pamiętać, że kociaki tak samo, jak każde inne zwierzę czy nawet człowiek po porodzie potrzebuje swojej mamy. Mimo że sierściuchy szybciej osiągają zdolność do samodzielnego życia to nie można go za szybko odstawić od mamy, ponieważ w skrajnych przypadkach kotek może nie przeżyć. 3KYb.